Benedict Cumberbatch nie żałuje "Piątej władzy"
Benedict Cumberbatch wypowiedział się na temat finansowego rozczarowania, jakim okazał się film "Piąta władza" z jego udziałem.
Benedict Cumberbatch wypowiedział się na temat finansowego rozczarowania, jakim okazał się film "Piąta władza" z jego udziałem. Thriller o założycielu WikiLeaks, Julianie Assange, zarobił jedynie 6 milionów dolarów, podczas gdy jego realizacja kosztowała 28 milionów. Przypomnijmy że sam Assange protestował przed premierą "Piątej władzy", przepowiadając klapę.
- Moim zdaniem to lepszy film od wielu, które radzą sobie dobrze finansowo - skomentował Cumberbatch.
- Dlaczego nie zarobił, nie mam pojęcia. Umiem przyjąć to na klatę, bo robiłem też filmy, które sporo zarobiły, ale pamiętajcie, że nie pracuję dla wyników finansowych.
- Rozumiem, że studiom filmowym zależy przede wszystkim na tym, aby aktorzy zarabiali, ale "Piąta władza" w żaden sposób nie wpłynęła negatywnie na liczbę ofert jakie cały czas dostaję. Słyszałem wiele pozytywnych opinii na temat swojej kreacji w tym filmie i gdyby poproszono mnie po raz kolejny o udział w tym projekcie, zgodziłbym się. Julian to fascynująca postać.
25 października 2013 roku film "Piąta władza" zagościł w polskich kinach.
(Megafon.pl/ma)